Podsumowanie rynku nieruchomości w 2019 r.
Rok 2019 na rynku nieruchomości nie przyniósł rewolucji w stosunku do lat ubiegłych. Dobra koniunktura w tej dziedzinie gospodarki nadal się utrzymuje, a deweloperzy cały czas mieli ręce pełne roboty, a inwestorzy bardzo chętnie lokowali w mieszkania swoje oszczędności. Pojawiają się jednak głosy, choć są one nieliczne, że niebawem może nadejść w tej branży kryzys.
Rosnąca liczba mieszkań
Według danych statystycznych, które podane zostały przez Główny Urząd Statystyczny oraz Narodowy Bank Polski, w I połowie 2019 roku tendencja z lat wcześniejszych, zakładająca stały wzrost liczby oddawanych do użytku mieszkań została utrzymana. Liczba ta sięgnęła w skali kraju niemal 95 tysięcy nowych lokali. Z kolei budowa kolejnych ponad 115 tysięcy nieruchomości została rozpoczęta w I półroczu mijającego roku.
Coraz więcej inwestycji
Innym trendem, który potwierdzany jest przez statystyki prowadzone przez NBP, jest coraz większy udział transakcji dokonywanych z przeznaczeniem inwestycyjnym w porównaniu do potrzeb konsumpcyjnych. Proporcje te zbliżają się już niemal do poziomu równowagi, co wskazuje na wzrastający poziom bogactwa społeczeństwa i dostrzeżenia korzyści wynikających z tej opcji lokowania kapitału.
Wzrost cen
Przedstawione wcześniej statystyki czy inflacja przekładają się na regularny wzrost kosztów zakupu nieruchomości. Jest to związane przede wszystkim z dużym popytem na nieruchomości, który napędza ciągłe zwiększanie cen na rynku. Obserwując ten wzrost inwestorzy, którzy są zainteresowani ulokowaniem kapitału w zakup mieszkania, mają świadomość, że jego wartość będzie z każdym rokiem większa.
Perspektywy
Wśród osób zajmujących się rynkiem nieruchomości pojawiają się różne opinie dotyczące zmian, jakie w najbliższej przyszłości mogą nastąpić w branży. Argumentem za utrzymaniem obecnego stanu rozwoju jest prognozowany wzrost wynagrodzeń w gospodarce. Stosunkowo proste jest obecnie również uzyskanie kredytu hipotecznego, który pozwala na płacenie rat wygodnych do zarobków inwestorów.
Z drugiej strony są ekonomiści, którzy przewidują wzrost inflacji, a jednocześnie spowolnienie gospodarcze, które mogłoby się przełożyć na gorszą sytuację na rynku nieruchomości. Krach przez większość ekspertów nie jest jednak przewidywany w najbliższym czasie, dlatego też wydaje się, że dotychczasowa sytuacja nie powinna w drastyczny sposób ulec zmianie.